Spadek z dobrodziejstwem inwentarza – na czym polega?

Spadek bardzo często kojarzy się z czymś miłym. Głównie z tym, że sytuacja materialna obdarowanego polepszy się i powiększy o przypisane rzeczy. Niezależnie czy to będzie coś materialnego (na przykład nieruchomość czy samochód) czy może po prostu gotówka. Niemniej życie czasami pisze różne scenariusze i może się okazać, że wraz z przyjęciem spadku, nałożysz na siebie długi osoby zmarłej. Jeśli wiesz o tym, że zmarły posiadał długi, dowiedz się, jak uniknąć ich przyjęcia.

Spadek może nam przypaść w dwóch możliwościach. Albo ktoś zapisał nas w testamencie, albo testamentu nie było i wtedy to przepisy prawa, a konkretnie Kodeks Cywilny reguluje kolejność dziedziczenia. Gdyby się okazało, że jesteśmy najbliższą rodziną zmarłego – bądź najbliższa rodzina odmówiła przyjęcia spadku, a my jesteśmy w następnej kolejności, wtedy możemy przyjąć aktywa… i pasywa.

Możliwości spadkobiercy

Gdy dowiesz się, że przypadł ci w udziale spadek, masz 6 miesięcy na złożenie stosowanego oświadczenia spadkobiercy. Musisz w nim zawrzeć swoją decyzję. Jaki więc masz wybór? Możesz:

  • przyjąć spadek w całości – w udziale przypadnie Ci wszystko, co przepisał Ci zmarły. Gdy nie było testamentu, po prostu dostaniesz cały majątek spadkodawcy. Wiąże się to jednak z tym, że jeśli zmarły posiadał długi, odziedziczysz nie tylko jego majątek, ale także całe zadłużenie, które będziesz musiał spłacić;
  • odrzucić spadek w całości – oznacza to, że nie chcesz niczego w spadku, ani aktywów ani pasywów. Nie dostaniesz majątku zmarłego, ale także nie przejmiesz długów, jeśli takowe posiadał;
  • przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza – przyjmujesz i majątek i długi spadkowe, ale długi są ograniczone do wysokości majątku.

Przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza

Przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza jest najczęściej wybieraną opcją przez spadkobiorców. Jest to ograniczona odpowiedzialność za długi, które nie mogą wynosić więcej niż majątek, który się odziedziczyło. Załóżmy, że przepisany majątek był wart 100 000 zł, a długi wynosiły 300 000 zł. Jeśli więc zdecydowano by się na przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza, to wtedy dostalibyśmy majątek o właśnie tej wysokości, a długi zostałyby zmniejszone do 100 000 zł.

Jednak jest to najczęściej wybierana opcja nie tylko dlatego, że jest opłacalna, ale także dlatego, że od 2015 roku, każdy kto nie złoży żadnego oświadczenia o tym, czy przyjmuje spadek czy nie, dostaje go wraz z dobrodziejstwem inwentarza. Wcześniej sytuacja spadkobiercy była dużo gorsza. Gdy w ciągu 6 miesięcy nie uzupełnił dopowiedniego pisma, wtedy z automatu przepisywany był mu cały spadek łącznie ze wszystkimi długami.

Kłopoty zaczynały się w momencie, gdy w całą sytuację były zamieszane osoby małoletnie. Zgodnie z prawem, spadek otrzymuje najpierw pozostający przy życiu małżonek, a gdy on zrzeknie się dziedziczenia, wtedy spadek otrzymują dzieci. Często rodzic nie pamiętał o tym, aby złożyć oświadczenie również w imieniu dziecka. Więc przed 2015 roku pociecha została nagle obarczona długami swojego nieżyjącego rodzica. Dziś jednak w takiej sytuacji osoba małoletnia przyjęłaby długi tylko do wysokości majątku.

Spis inwentarza

Często, aby podjąć decyzję, potrzebny jest głębszy reaserch. W końcu skąd możesz wiedzieć, czy opłaca się przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza, czy w całości? A może najbardziej dla Ciebie dobre byłoby odrzucenie go? W przypadku przyjęcia spadku, mogłoby się nagle okazać, że zmarły posiadał długi, o których nie wiedziałeś i w ten sposób możesz wpakować się w nieciekawą sytuację. Długi spadkowe musiałyby zostać przez ciebie spłacane z własnego majątku, jeśli okazałoby się, że spadkodawca nic po sobie nie zostawił.

Wszystko więc roznosi się o to, że musiałbyś mieć informacje o długach zmarłego. Czy takie posiadał? Jeśli tak, to w jakiej wysokości? Zorientowanie się w tym samodzielnie może stanowić nielada wyzwanie. Jeśli znalazłbyś takie dane w dokumentach pozostawionych przez zmarłego – dobrze dla Ciebie. Jednak wiemy, że jest to optymistyczna perspektywa i być może nie byłoby tam wszystkich potrzebnych Ci informacji.

Na pomoc przychodzi jednak spis inwentarza. W sporządzaniu prywatnego wykazu inwentarza najważniejszy jest komornik. Określa on wartości stanu czynnego spadku i dokonuje spisu inwentarza przedmiotów należących do spadkodawcy.

Ile kosztuje sporządzenie spisu inwentarza?

Wykaz inwentarza jest dość kosztowną opcją i koszty te w całości ponosi osoba, która złożyła wniosek o jego sporządzenie. Wypłata dla komornika sądowego, który dokona spisu inwentarza, liczona jest za godzinę pracy. Zatem jeśli zmarły posiadał firmę, albo skomplikowany do obliczenia majątek i długi, wiąże się to z tym, że nakład włożonej pracy komornika może być wyższy niż normalnie. Może on również powołać biegłego, aby ocenił wartość poszczególnych rzeczy. Koszty sporządzenia spisu inwentarza może więc wynieść od kilkuset do kikustysięcy złotych.

Jednak w wykazie inwentarza wyjdzie wszystko dokładnie. Ile wynoszą aktywa i ile pasywa. Jest to jednak niezbędne, abyś mógł podjąć dobrą decyzję. Chyba, że wolisz zaryzykować i od razu zdecydować się na przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Wtedy masz pewność, że długi nie przytłoczą Cię i będziesz mógł je ewentualnie spłacić z majątku, który również odziedziczysz. Jest to opcja na pewno bezpieczniejsza niż przyjmowanie całego spadku w ciemno. Gdyby okazało się, że długi będą większe niż aktywa, będzie to trzeba spłacać majątkiem osobistym spadkobiercy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *